Piernik czy może raczej ciasto czekoladowe z burakami? Możecie nazywać
je jak chcecie, ale jest pyszne: miękkie, pachnące przyprawą korzenną i powidłami śliwkowymi...chcecie spróbować? Jeśli tak to
zapraszam po przepis :).
PS: Dziękuję Oli za użyczenie ręki ;) :*!
PS: Dziękuję Oli za użyczenie ręki ;) :*!
Składniki:
* 100g buraków, upieczonych
* 150g mąki ryżowej
* 150g mąki ziemniaczanej
* 150g mąki ziemniaczanej
* 180g miodu
* 200g masła klarowanego
* 4 jajka
* 60g daktyli, namoczonych w 60g wrzącej wody
* 2 łyżki przyprawy do piernika
* 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
* 2 łyżki kakao
Oraz:
* ok. 10 łyżek powideł śliwkowych, do przełożenia ciasta
* lukier, bądź czekolada, do polania
Piekarnik nagrzewamy do 180st.C.
Tortownicę o średnicy 18cm wykładamy papierem do pieczenia.
Obie mąki wsypujemy do miski, dodejmy sodę oczyszczoną i dokładnie łączymy.
Masło topimy, dodajemy miód, przyprawę do piernika, dokładnie łączymy.
Buraki i daktyle (wraz z wodą, w której się moczyły) wkładamy do jednego naczynia i łączymy. Dodajemy do masy maślano-miodowej, łączymy.
Jajka ucieramy na puszystą masę. Następnie do masy jajecznej dodajemy wszystkie przygotowane wcześniej składniki, mieszamy za pomocą rózgi kuchennej do połączenia się składników.
Ciasto wylewamy do przygotowanej wcześniej formy.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok. 50-60minut lub do tzw. "suchego patyczka". wyjmujemy i studzimy.
Ostudzone ciasto kroimy na 2 lub 3 blaty i przekładamy powidłami śliwkowymi, składamy.
Ciasto możemy udekorować lukrem lub czekoladą.
Komentarze
Prześlij komentarz